Armia wielkiego Chana |
Autor |
Wiadomość |
Torm
Szeregowy

Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 37
|
Wysłany: Nie 05 Lis, 2006 Armia wielkiego Chana
|
|
|
A mże ktoś jest zainteresowany historią państwa mongolskiego? W gruncie rzeczy ci ludzie zbudowali największe terytorialnie państwo w historii ludzkości w czasie dwóch pokoleń, zdobyli całą azję, i kawałek europy a ich przeciwnikami były zaawansowane technologicznie państwa, które przodowały w óczesnym świecie pod względem technologii i szutki militarnej, ciekawe w jaki sposób zgraja koczowników była w stanie tego dokonac? |
|
|
|
 |
kozioł
St. sierżant

Dołączył: 04 Mar 2005 Posty: 345
|
Wysłany: Nie 05 Lis, 2006
|
|
|
najpierw pokonała inne zgraje koczowników, tych którzy przeżyli wchłonęła, zrobiła się liczna zgraja (bo u koczowników każdy mężczyzna był wojownikiem, a nie jak w cywilizowanych krajach - nieliczni), potem napadła na te cywilizowane kraje i pokonała dzięki dwóm rzeczom: zaawansowanej armii (,,strzelanie kiedy żadne z kopyt nie dotykało ziemi", dyscyplina lepsza niż za NKWD) oraz terroryzowaniu przeciwnika, bo kto się poddawał to miał przewaznie szansę przeżyć, kto nie to albo ginął w walce albo naprzykład w zdobytym mieście i już potem następne miasta jak się dowiedziały o losie poprzedniego to się częściej poddawały |
|
|
|
 |
Torm
Szeregowy

Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 37
|
Wysłany: Nie 05 Lis, 2006
|
|
|
Ale przecież te państwa przeciw którym walczyli miały armie zawodowe, zaawansowaną cywilizację, silny przemysł, były sprawnie zarządzane i dysponowaly służbami wywiadowczymi.
Czy to nie jest uproszczenie w twierdzeniu że koczowników było więcej bo każdy mężczyzna walczył? Ale oni ze względu na trudne warunki życia byli wogóle mniej liczni niż np. chińczycy, armia chińska była liczniejsza od całego ludu mongolskiego, skoro mongolowie tworzyli swoją organizację to przeciez chińczycy dostawali meldunki, mogli powołać pod broń kilka milionów ludzi, mieli prawie nieograniczne zasoby ludzkie a mimo to zostali pokonani jak dzieci.
A chorezm? mający pod bronią 550tys zawodowych żołnierzy uległ w ciągu dwóch lat 250tys armi mongolskiej, przeciez to było mocarstwo, ile musiało mieć zasobów żeby utrzyymwać stałą armię w takiej liczbie, to raczej nie był atak barbarzyńskich mongołów na miłujących pokój arabów, tylko walka dwóch drapiezników, więc sądzę że twoje wyjaśnienie jest poważnym uproszczeniem |
|
|
|
 |
Grzegorz
Chorąży


Dołączył: 19 Maj 2006 Posty: 392 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Nie 05 Lis, 2006
|
|
|
Moim zdaniem wygrywali dzieki mobilnosci i zwiazanemu z tym zaskoczeniu. Gdy slyszy sie ze wojska wroga sa gdzies tam hen hen pod Krakowem a tu nagle pojawiaja sie pod Legnica (przyklad) to juz robi sie ciekawie. Mozna dodac tutaj takie kwestie jak wyszkolenie konie terror i wiele innych. |
_________________ To ja i moj MP40
 |
|
|
|
 |
kozioł
St. sierżant

Dołączył: 04 Mar 2005 Posty: 345
|
Wysłany: Nie 05 Lis, 2006
|
|
|
Torm tak, moje wyjaśnienie było uproszczeniem bo inaczej to musisz każdą kampanie analizować oddzielnie |
|
|
|
 |
Torm
Szeregowy

Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 37
|
Wysłany: Nie 05 Lis, 2006
|
|
|
Faktycznie uważam to za uproszczenie bo mam wrażenie że to raczej jest spojrzenie na jedną stronę, czyli Mongołów, zawsze w tego typu dyskusjach brakuje mi punktu widzenia pokonanych.
Bo własnie ci ludzie z którymi żołnierza chana walczyli to nie byli jacyjś tam wieśniacy z widłami tylko zawodowi żołnierze którzy sami nie jedno mieli na sumieniu, więc sądzę że argumenty które przytaczasz, aczkolwiek słuszne do pewnego stopnia nie są w wystrczającym stopniu przekonywujące jako uzasadnienie aż tak oszałamiających sukcesów Mongołów |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 06 Lis, 2006
|
|
|
Cytat: | Ale oni ze względu na trudne warunki życia byli wogóle mniej liczni niż np. chińczycy, armia chińska była liczniejsza od całego ludu mongolskiego, skoro mongolowie tworzyli swoją organizację to przeciez chińczycy dostawali meldunki, mogli powołać pod broń kilka milionów ludzi, mieli prawie nieograniczne zasoby ludzkie a mimo to zostali pokonani jak dzieci. |
Troche jakbys pytal czemu NIemcy w 40 pokonali Francje. Przeciez i armia silniejsza i lepszy sprzet i mieli wiadomosci i mogli sie zorganizowac...
POza tym kampania w Chinach nie nalezala do latwych lekkich i przyjemnych...I szybkich tez nie.
Armia zawodowa? Litosci, toz to ktory - dwunasty wiek? Trzynasty? Panstwa wschodnie pod wzgledem taktyki i wyszkolenia na glowe bily panstwa europejskie. Zreszta dzieki temu Mongolowie odnosili sukcesy - byli zorganizowani i dobrze dowodzeni. A w Europie? Po staremu - jedzie jazda z szblami i goli. A jak razu nie wygoli to ja wygola Przeciez nawet po bitwie pod Grunwaldem kroniki podkreslaja, ze Jagiello nie bral udzialu w bitwie a dowodzil z tylu "na sposob tatarski". 1410 rok i taki sposob dowodzenia dla Europy byl ciagle czyms niezwyklym. To o czym tu mowic? |
|
|
|
 |
Torm
Szeregowy

Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 37
|
Wysłany: Pon 06 Lis, 2006
|
|
|
Ale ja mam na myśli ich zwycięstwa na państwami Azjatyckimi, przez europę to oni przejchali jak przez masło, ale to było już po śmierci chana |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 8 |
|